Opinie

Kryzys zaufania. Konieczny powrót do standardów

[…] Współcześnie niebagatelnym problemem staje się rosnąca utrata zaufania do przedstawicieli zawodów prawniczych. Dziś kształcenie młodych prawników w sposób marginalny traktuje kwestię refleksji nad poszczególnymi aspektami moralnymi albo zupełnie je pomija.

Konsekwencją takiego stanu rzeczy jest zgłębianie wiedzy w sposób „surowy”, bez zrozumienia etycznego podłoża zawodu, jaki w przyszłości będzie wykonywany. 

Dawniej zachowanie takie nie stanowiło problemu, ponieważ zawód prawnika niemalże od zawsze kojarzył się z wysokim progiem wejściowym oraz olbrzymim społecznym zaufaniem, co nie pozostawało bez wpływu na status społeczny zajmowany przez prawników.

Uznawane były gwarancje moralne, niezłomność sędziów, prokuratorów, adwokatów i radców prawnych. Zdarzały się przypadki wykrycia uchybień moralnych i etycznych pracowników z kręgu profesji prawniczych, ale należały one do rzadkości, przez co uznawano je za przypadki jednostkowe, pozostające bez wpływu na ogół. Co więcej, postępowanie wbrew regułom etyki uznawano za moralną słabość oraz przejaw niedoskonałości zawodowej, charakteru.

Nie bez wpływu na postrzeganie całości działalności profesji prawniczych pozostawały niektóre ustroje społeczne, czego doskonałym przykładem jest socjalizm z poprzedniej epoki, kiedy to istniał silny nacisk władzy na pracę prawników, w tym zwłaszcza sędziów i wydawane przez nich wyroki.

Współcześnie zaobserwować można znaczący spadek prestiżu zawodów prawniczych, a w konsekwencji także zaufania społecznego. W grupie podstawowych zarzutów społecznych wymienia się: przejawy tendencyjności w pracy, niedbałość, brak kompetencji oraz naciski z zewnątrz.  Co więcej, powyższej specyfiki nie da się uznać za jednostkowe przypadki, bowiem niemalże każdego dnia słyszy się o nich w mediach.

Zarzuty dotyczą także braku chęci do dyscyplinowania swoich pracowników przez korporacje prawne w przypadku popełnianych błędów, a w skrajnych przypadkach nawet ignorowania skarg. Lekceważenie etyki oraz kwestii moralnych podyktowanych na pierwszym miejscu chęcią zysku jest niewątpliwie praktyką niewłaściwą i godną skrytykowania.

Dotyczy to również pracowników organów służb specjalnych czy policji, w których spotyka się liczne przypadki podważania kompetencji i wykorzystywanych przez funkcjonariuszy metod działania. 

Jedynym rozwiązaniem jest powrót do wysokich standardów nauczania o etyce i moralności w zawodzie. Bezsprzecznym jest bowiem, że pobudzenie wyobraźni oraz poczucia odpowiedzialności za podejmowane działania  względem osób trzecich powinno stanowić priorytet u osób stosujących prawo. […]

Agata Opalska-Kasprzak, Przeszukanie. Problematyka prawna i kryminalistyczna, Wyd, Difin SA, Warszawa 2018 s. 258