Literatura

Polska Piastów

[…] Jak blisko Polska piastowska współżyła z Rusią, iloma węzłami łączyły się oba narody. Nie było ani jednej stolicy dzielnicowej, na której tronie nie zasiadałyby ruskie księżniczki jako żony Piastów. Widywał je i sam królewski Kraków. Polskie wojska chadzały do Kijowa, wzywane przez Świętopełka i Izasława.

Ruscy wojownicy płynęli łodziami Bugiem wspomagać Odnowiciela przeciw Masławowi. Bywały i walki o takie czy inne obszary pograniczne, ale przyczyny tych starć nigdy nie stanowiła zasadnicza wrogość, taka co każe dązyć do całkowitego zniszczenia przeciwnika.

Najazd tatarski głęboko wpłynął na historyczny rozwój Rusi i naruszył ów cenny, wiekami wypracowany stan współżycia, wzajemnego zrozumienia i równowagi między nią a Polską. […]

Zmiany zachodzące na Rusi miały jeszcze jeden ogromnie ważny skutek. Stworzyły mianowicie niezwykłą, bajeczną wprost koniunkturę dla Litwy, która zaczęła zajmować wyludnione prowincje ruskie, bez specjalnego wysiłku podbijać je – jedną po drugiej.

Ostatecznie Litwa zdobyła całą kotlinę Niemna, dorzecze Dniepru i doszła do Morza Czarnego. Tak powstało olbrzymie imperium „litewskie”, w którym był osiemdziesiąt procent ziem i ludności ruskich, państwo przy pozorach siły w gruncie rzeczy całkiem słabe. […]

Paweł Jasienica, Polska Piastów, Państwowy Instytut Wydawniczy, Warszawa 1992 t. I s. 203-4